Dobiegliśmy do finału Grand Prix Blachowni 2007. W Biegu Sylwestrowym udział wzięło ponad 180 startujących. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli zorganizować tę imprezę. Dzięki niej dobre imię Blachowni zagościło w wielu sercach. Ranga i poziom współzawodnictwa rosły z każdym startem. W czasie Biegu Sylwestrowego mieliśmy możność poznać zasłużonych dla polskiej lekkiej atletyki biegaczy : Ewę Brych-Pająk oraz Krzysztofa Przybylskiego. Miło nam było przeżywać z Państwem sportowe emocje i cieszyć się aktywnym relaksem. Dziękujemy i już dziś zapraszamy na 7-mio kilometrowe biegi, które odbędą się 16 marca i 31 sierpnia 2008 roku . W Nowym Roku życzymy wszystkim biegającym zdrowia, by kontuzje nie przeszkodziły nam w czerpaniu przyjemności z pokonywania kolejnych kilometrów. I owoców Bożej Opatrzności, która oby czuwała nad naszymi ambicjami, determinacją i porywami serca.
Klasyfikacja generalna Biegu Sylwestrowego
<Wcześniej zamieszczone na tej stronie informacje i dokumenty z tegorocznych biegów są dostępne po otwarciu wpisu „czytaj dalej”.
Trzeci bieg z tegorocznego cyklu Grand Prix Blachowni przeszedł już do historii. W słoneczne niedzielne południe sześciokilometrową trasę przebiegło 150 startujących. Jak zwykle kibicujący zawodnikom mieszkańcy miasta mogli podziwiać hart ducha w zmaganiu się z ludzkimi słabościami i uczciwą, sportową walkę. Dostrzegli również na zmęczonych twarzach uśmiech. To gest radości. Już samo uczestnictwo w takiej imprezie daje ogromną satysfakcję. Dla wielu studiowanie tabeli wyników jest równie ważne jak spotkanie w gronie ludzi aktywnych, ceniących sobie zdrowy styl życia i kontakt z przyrodą. Stwórca dał nam piękny świat i zachęcił do czerpania z jego owoców. Ci, którzy stanęli na linii startu, żegnani błogosławieństwem biegnącego również ks. Jacka, wiedzą jak to czynić.
Organizacja imprezy, przygotowanie trasy, logistyka całego przedsięwzięcia wymagały inwencji, zaangażowania i determinacji w działaniu. Nie wzięły tego na swoje barki instytucje czy organizacje. Nie było takiej potrzeby. Podołaliśmy dzięki dobrej woli, chęci działania i pomocy wielu osób, które stając u boku Jacka Chudego, pomysłodawcy i organizatora Grand Prix, poświęciły swój czas i siły , by startujący mogli obiektywnie przyznać, że Blachownia przywitała ich godnie i serdecznie. Do pracy stanęły rodziny, ojcowie z synami, gimnazjaliści i emeryci. Startujący w Grand Prix i kibicujący zawodnikom. Z całego serca im dziękujemy. Naszym przyjaciołom z KKTA i sympatykom. Ich praca po raz pierwszy została fotograficznie udokumentowana. Spójrzcie na nich, zaglądając do galerii prezentującej fotki z przygotowań. Nie wszystkie twarze pojawią się na zdjęciach. Dlatego w wątku „czytaj dalej” wymieniamy nazwiska, by w ten sposób uszanować wysiłek i weekendowy czas poświęcony na organizację imprezy.
Jacek Chudy wraz z zespołem organizacyjnym Grand Prix składa gorące podziękowania wszystkim, którzy bezinteresownie pospieszyli z pomocą. Pamięć nie jest doskonałym narzędziem, dlatego wybaczcie kochani, jeżeli kogoś nie wymienimy. A chcemy przypomnieć, że pomagali nam : Anna Motyl, Katarzyna Kwiatkowska, Dorota Napieraj, Katarzyna Ujma, Angelika Myślikowska, Sylwia Hreczańska, Klaudia Kwiatkowska, Jerzy Walaszczyk, Wojciech Walaszczyk, Grzegorz Walaszczyk, Jarosław Bernat, Paweł Bernat, Adrian Majchrzyk, Bartek Chłąd, członkowie Ochotniczej straży Pożarnej w Blachowni
