Kopulasty szczyt wyrosły ponad rozległe doliny. Wokół stada owiec i kóz pobrzękujące pasterskim dzwonkami. Ich melodia niesie się pośród świstu wiatru i toczących się niemal na wyciągnięcie ręki strzępów chmur. W promieniach słońca padających z coraz bardziej błękitnego nieba, spośród alpejskich traw wyrasta wyniosła, kamienna wieża widokowa z przycupniętym u jej stóp niewielkim budynkiem turystycznego schroniska. Śnieżnik. Już widzę to zdziwienie i prowokujące – a z jakiejże to bajki ?. Przecież gdy tam w końcu dotarliśmy, drepcząc po leśnych, kamiennych i bagnistych ścieżkach, stanęła przed nami kupa gruzu, wyznaczająca piramidą najwyższy punkt góry. Na cóż jednak wyobraźnia, która pozwala cofnąć jaźń o setkę lat wstecz, gdy tak właśnie wyglądało miejsce. Czy nie piękniej ? Pewnie tak, ale dobre i to, że przyjazna pogoda pozwoliła cieszyć oczy pięknymi widokami gór i rozległych dolin. Te, chyba niewiele się zmieniły od czasu, gdy w końcu XIX wieku gospodarowała na tych terenach księżna Orańska. Śnieżnik był pierwszym znaczącym i najwyżej (1 425 m n.p.m.) położonym miejscem naszego szlaku. Górskie wędrowanie, którego trasę można prześledzić na mapie topograficznej, miało również charakter pielgrzymkowy. Pod koniec drogi zagościliśmy w Sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej. Dzięki uprzejmości jego gospodarza, ks. Wiesława, za co jesteśmy mu ogromnie wdzięczni, stanęliśmy pod słynącą cudami figurką Matki Bożej, ukoronowanej papieskimi insygniami. W tym niewielkim kościółku, pełnym symbolicznych malowideł, mogliśmy uczestniczyć we mszy świętej sprawowanej przez wędrującego z nami ks. Jacka. Zanieśliśmy tam nasze troski i radości, pamiętając o tych, co w górach pozostali na zawsze i o naszym klubowym przyjacielu Jacku Telerze, dziś pokonującym kaprysy zdrowia i zmienną pogodę Karakorum. A przed nami jeszcze stylowe budowle starego Międzygórza i drugi w Polsce, co wielkości wodospad, spiętrzający wartki nurt rzeki Wilczki. W nogach czuć ponad 33 kilometry przebytej drogi a gdzieś w sercu pozostały obrazy Sudetów , które łatwiej będzie wspominać spoglądając na zdjęcia zamieszczone w galerii.
Kategorie wpisów
-
Bieżące wpisy
- Babia Góra – 17.05.2025 r.
- Wędrówka przez Tatry Bielskie i Dolinę Zadnich Koperszadów – 07.06.2025 r.
- Z Soblówki w Beskid Żywiecki – 26.04.2025 r.
- Jerzy Walaszczyk – pożegnanie
- Wielkanoc 2025 r.
- Ekstremalna Droga Krzyżowa 2025
- Ze Złotego Stoku w Góry Złote – 22.03.2025 r.
- Z Korbielowa na Pilsko – 22.02.2025 r.
- Na Skrzyczne z Lipowej – 25.01.2025 r.
- Noworoczny spacer – 12.01.2025 r.
Kalendarium wpisów
Szukaj w kkta.pl
Opcje