Sięgając pamięcią minionych kilku lat, tak jak w wówczas, tegoroczny Dzień Zaduszny będzie się nam kojarzył z ostatnim w sezonie wyjazdem rowerowym na Jasnogórski Apel. Po dwóch latach przerwy, kiedy warunki atmosferyczne uniemożliwiły kontynuacje takich spotkań, wróciliśmy do tamtej formuły świętowania dnia Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych. Wyjeżdżając nieco wcześniej, planowaliśmy przed Apelowym Czuwaniem przeznaczyć trochę czasu zejście do krypt klasztornych, które w tym czasie są zwykle dostępne dla wiernych. Niestety, z niewiadomych przyczyn odwiedziny paulińskiej nekropolii były niemożliwe. Jednak nagrodą za wcześniejsze przybycie, stało się uczestnictwo w modlitwie różańcowej ubogaconej niezwykłym śpiewem Akatystu ku czci Bogurodzicy, który piękną bizantyjską melodyką rozbrzmiewał w Jasnogórskiej Kaplicy.
