Góry przyciągają pięknem rozległych widoków. Kusza ciszą, rozkołysaną szmerem potoków. Czasem przeciętą jak odgłosem burzy, krzykiem ptaka szybującego ponad dolinami. A wokół, pierzaste obłoki, niemal muskające dłonie. Tam czas płynie inaczej. I powietrze jakieś lżejsze. Mimo zmęczenia, coś w duszy gra spiesząc wołaniem, by wspiąć się jeszcze wyżej. Czy tylko po to by dowieść własnej mocy ? Czy po to, by wzrok sięgnął poza horyzont ? Czy też po to, by być bliżej nieba. ? Ze szczytu spojrzenie zbiega zadumą. Piękny jest ten świat. Wtedy, gdy ozłaca go słońce i wtedy, gdy otulony lepką watą mgieł dyskretnie skrywa swój urok.
Górskie wycieczki wyzwalają radość życia. Pomagają zapomnieć o kłopotach i dają siłę do zmierzenia się z codziennymi problemami. Niekoniecznie trzeba pokonać skalne turnie Tatr, choć tam najpiękniej, by posmakować takiej przyjemności. Można powędrować szlakami nieodległych nam pasm Beskidu Śląskiego lub Żywieckiego. Zdecydowaliśmy dwa dni majowego weekendu pobyć w tej krainie, lokując się z noclegiem w Rajczy. Jaki jest beskidzki świat zdobiony wiosennymi kwiatami, rosnącymi w sąsiedztwie zalegających śnieżnych pól, można się przekonać oglądając zamieszczone w galeriach fotografie. Obrazy są jedynie namiastką tego, co można przeżyć wyruszając na szlak. Gorąco polecamy te ścieżki, które pokonaliśmy, dokumentując widoki na zdjęciach.
Trasa I : Żabnica Skałka – Hala Boracza – Hala Redykalna – Hala Lipowska – Hala Rysianka – Hala Pawlusia – Hala Wieprzska – Słowianka – Żabnica Skałka
Trasa II : Soblówka – Przełęcz Kotarz – Młada Hora – Hala Rycerzowa – Przełęcz Przysłop – Soblówka