Ksiądz Grzegorz zaprasza w Alpy

Alpy 2011, czyli: jeśli Bóg zechce, przełożeni pozwolą, a ludzie nie staną na przeszkodzie…
Tak mieliśmy zwyczaj mawiać w Seminarium – Pan Bóg dał mi pasję, możliwości i zapał do tego by ją rozwijać. I jeśli wszystko dobrze pójdzie, to szóste z kolei wakacje spędzę w Alpach… W tym roku planuję trzy ekipy-czyli dla każdego coś… odpowiedniego.

gp_min

Jako pierwsze: wspinanie w drogach wielowyciągowych:
Planuję powspinać się w Arco-sercu wspinaczkowym Europy – no i chyba kolebce tego sportu. Po siedmiu dniach przejechać do Szwajcarii i tam jeszcze dwa dni powyżej doliny Saas. Jeśli ktoś zna się na asekuracji, budowaniu stanowisk i wspinaniu to myślę, że może to być kawałek fajnej przygody…
Dla niezaawansowanych – treking:
Chcę pokluczyć wokół Matterhornu, głównie od strony Szwajcarii, może przejść na stronę Włoską, spędzić kilka noclegów w górach – wtedy wędrowanie z namiotami. Potem może przerzucić się w Alpy Berneńskie. Jeśli ktoś chodził po Tatrach zachodnich-szlakami-to takie umiejętności i „sprzęt” (czytaj ubranie) w zupełności wystarczy.
No i na koniec „Trochę wyżej” – czyli Alpy wysokie dla zaawansowanych:
Tutaj oczywiście wielka niewiadoma-to wyjazd który kształtuje się w trakcie i jest wypadkową pogody, kondycji ekipy i oczekiwań. Oczywiście to wyjazd dla zaawansowanych, czyli z czekanem w rakach, z liną, elementami wspinaczki w lodzie i skałach na wysokości ok. 4 000 m.n.p.m. Trzeba się znać na wspinaczce, obsłudze sprzętu autoasekuracji i takich tam…
Dla mnie góry to ciągłe przekraczanie swoich granic, to kształtowanie charakteru; wyrabianie w sobie chęci do walki, podejmowanie wysiłku każdego dnia, nabywanie umiejętności selekcjonowania – co jest ważne bardzo, co trochę, a co trzeciorzędne. To uczenie się podejmowania decyzji, ale też brania za nie odpowiedzialności. To spotkanie ze sobą samym w najbardziej skrajnych granicach swojego człowieczeństwa, a przez to, to również zmaganie się z pytaniem-kim jestem wobec Stwórcy? Pana gór, moich talentów i możliwości, ludzi, którzy idą ze mną i relacji – tych które tworze, tych, które mogą powstać, tych, o które trzeba walczyć żeby ich nie zgubić…
Po każdym wyjeździe w góry wracam troszkę inny. I nie tylko ja…
Zapraszam do wspólnej wędrówki pod górkę – bo w głąb siebie – szczegóły na mojej stronie: www.czogori.pl, w dziale: Góry i plany, zakładka: Alpy 2011

X. Grzegorz Płaneta

Share Button
Ten wpis został opublikowany w kategorii KKTA z euronet.net.pl, Starsze wpisy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz