Z Bystrej przez Klimczok, Szyndzielnię i Kozią Górę – 9.02.2013 r.

Prawie dokładnie rok temu wędrowaliśmy z Jarnołtówka na Biskupią Kopę. Mimo śniegu i tęgiego mrozu, wycieczka ta pozytywnie zapisała się w pamięci i do dziś prowokowała do podjęcia podobnego wyzwania. Trzeba było jednak wziąć pod uwagę, że o tej porze roku trudno prognozować pogodę i możliwą frekwencję, więc ostrożnie wybraliśmy się na liczącą ok. 15 kilometrów trasę po Beskidzie Śląskim. Jak widać z mapy, punktem wyjścia i równocześnie powrotu, była leżąca między Bielskiem a Szczyrkiem Bystra. Po drodze mogliśmy odpocząć aż w trzech schroniskach, z których najciekawsze moim zdaniem, to Stefanka na Koziej Górze. Zgodnie z przypuszczeniami, podejście z Bystrej na Klimczok było prawie dziewicze, więc przecieraliśmy szlak. W partii szczytowej, znaki turystyczne skrywał śnieg. Pozostała jedynie intuicja, mapa i gps. Na szczęście sprzyjająca pogoda służyła pomocą i pozwoliła mimo trudności na podziwianie przepięknych widoków prawdziwej beskidzkiej zimy. Dokładną analizę, profil wysokościowy oraz ślad przebytej trasy, nałożony na różne mapy, można obejrzeć tutaj. Resztę „opowiedzą” autorskie galerie fotografii, do obejrzenia których zapraszam.

bystra_min

Opublikowano KKTA 2 z wordpress.com | Skomentuj

Wieczorny spacer – 18.01.2013 r.

Okryty bielą śniegu zimowy las, tworzy niezwykłe pejzaże i ukrywa w swoim wnętrzu bajeczne obrazy malowane mroźnym wiatrem i śnieżnym puchem.  Większości z nas takie widoki kojarzą się jeszcze z błękitnym niebem i złotymi iskierkami słońca, połyskującymi spomiędzy gałązek. A gdyby niebo było granatowe, prawie czarne, gdzieniegdzie rozświetlone mętnym migotaniem gwiazd, a przed oczyma jedynie plama światła z małej latarki, pełzająca miedzy drzewami w poszukiwaniu ścieżki w śnieżnym bezdrożu? To obraz nocy. Leśnej nocy, kiedy wokół panuje niczym niezmącona cisza, zatopiona w krystalicznie czystym, mroźnym powietrzu, które niemal bezwiednie karmi płuca, a z mroku, co chwilę wyłaniają się strojne bielą choinki, niczym panny okryte ślubnym welonem. Prawda, że inne to piękno, ale jakże urokliwe. A do tego, pewien niepokój o drogę, bo przecież w ciemnościach poznane wcześniej miejsca, nie są tak  oczywiste. To klimat nocnego spaceru, który już trzykrotnie tegorocznej zimy towarzyszył nam w późnowieczornej rekreacji. Ostatnia trasa, pokonana w piątkowy wieczór 18-tego stycznia, liczyła niespełna 23 kilometry i pewnie nie będzie to ostatni taki spacer tej zimy.

n_spac_min1

Przepraszam Wszystkich zainteresowanych, do których z powodu awarii serwera utrzymującego główną stronę KKTA, nie dotarło zaproszenie na ten spacer. Wyjaśnienie i konsekwencje z tytułu zaistniałej sytuacji, opisuję na stronie głównej.

Opublikowano KKTA 2 z wordpress.com | Skomentuj

Zimowy spacer z Korwinowa do Masłońskich – 12.01.2012 r.

Korwinów odwiedziliśmy latem, przejeżdżając przez tę miejscowość liczną grupą rowerzystów. Dziś, było zdecydowanie spokojniej, skromniej liczebnie i mniej kolorowo, co jak na zimową porę przystało, nie powinno dziwić. Śnieg, choć niezbyt głęboki, dotrzymywał towarzystwa i dominował w towarzyszących nam krajobrazach. Trasa spaceru, kończąca się na przystanku kolejowym w Masłońskich Natalinie liczyła niespełna 17,5 kilometra (mapa tutaj), prowadząc przeważnie leśnymi i polnymi ścieżkami. Zima znacznie zmienia widok zapamiętanych latem pejzaży, o czym można się przekonać, oglądając prezentowane w galeriach fotografie. Mimo trudniejszych warunków warto dokonać takiej konfrontacji, a przy okazji ciekawie spędzić zimowy dzień.

korw_mas_min

Opublikowano KKTA 2 z wordpress.com | Skomentuj

Życzenia Świąteczne na Boże Narodzenie 2012 r.

Kolędując przy Betlejemskim Żłóbku, otuleni ciepłem serdeczności wigilijnych życzeń spoglądamy w świat życiowych doświadczeń i marzeń, których spełnienia wypatrujemy w nowym, oby lepszym roku. Podejmujemy postanowienia, dziękujemy za dar wierności wyrzeczeniom i szukamy w Bożonarodzeniowym Przesłaniu  mocy wiary i nadziei w pokonywaniu codziennych przeszkód. Uniesieni światłem dziecięcej radości,  promieniującej ze Stajenki, jesteśmy gotowi otworzyć serca ku innym. Mocniej pokochać ludzi i piękno świata, po którym na co dzień wędrujemy. Cóż więcej oczekiwać, ponad to, że chcielibyśmy być lepsi, wrażliwsi, bardziej sprawiedliwi i wolni od duchowych rozterek. Sięgnięcia po owoce takiego dobra życzę więc Wszystkim bywającym z nami i odwiedzającym ten blog. Byśmy mogli cieszyć się brzaskiem poranka, a z wieczorną zorzą, żegnać z satysfakcją odchodzący w mroki nocy dzień. By zdrowie pozwoliło poznawać nieznane jeszcze miejsca, ofiarując oczom wspaniałości pejzaży, a sercu – tchnienie piękna i  pokój płynący z harmonii natury. Cieszmy się z nowych przyjaciół, ludzkiej życzliwości, i dobra, którym zdołamy się podzielić. A gdy staniemy w blasku słońca, gdzieś na wyniosłym szczycie, spójrzmy w dal Bożego Świata, wspominając wigilijny opłatek i te parę słów, które przy jego łamaniu chcieliśmy sobie nawzajem wyszeptać.

zlobek_min

Opublikowano KKTA z euronet.net.pl | Skomentuj