Przyszedł czas na spotkanie rowerowych przyjaciół w Blachowni. Stało się to dzięki akcesowi gminy do stowarzyszenia Zielony Wierzchołek Śląska i przygotowaniu przez tę organizację kolejnego rajdu. Tym razem, po terenach naszej gminy. Ponad sto osób dowiodło atrakcyjności zaproszenia, mimo że malkontenci rozsyłali wieści o niedostępności odcinka trasy między groblą dzielącą stawy a osiedlem na Błaszczykach. Ten odcinek uznano za jeden z ciekawszych , a bez trudu pokonał go również ośmioletni chłopiec. Spotkanie z historią Blachowni, to przede wszystkim poznanie dziejów huty, wcześniej blacharni i kuźnicy oraz historycznych postaci, które przyczyniły się do gospodarczego rozwoju osady. Takie było przesłanie towarzyszące treści przekazu skierowanego do uczestników. Oczywiście towarzyszyły temu walory przyrodnicze i krajobrazowe odwiedzanych na trasie wycieczki miejsc, dobrze promujące gminę w aspekcie wypoczynku i rekreacji. Tak liczny peleton rowerzystów nie przemknął niepostrzeżenie przez ulice miasta, a wzbudzając zainteresowanie może stanie się zaczynem do aktywniejszego postrzegania roweru, jako sposobu na doskonały relaks. Dostrzegli nas również proboszczowie parafii w Ostrowach i na Błaszczykach, zapraszając jak na niedzielę przystało do administrowanych przez siebie kościołów. Dziękujemy za gościnę, pamiętając również o serdecznym przywitaniu w Konradowie, przy tamtejszej kapliczce. Myślę, że w świadomości uczestników rajdu pozostanie obraz Blachowni jako miejsca gościnnego, przyjaznego dla rowerowych wycieczek, ciekawego i wartego głębszego poznania. Tym, którzy chcieliby raz jeszcze pokonać tę trasę, może przydać się folder z niedzielnej wycieczki do pobrania tutaj. Mapę i kolejne informacje można znaleźć na stronie internetowej organizatora oraz na Częstochowskim Forum Rowerowym. A tym, którzy objechali na rowerach naszą gminę, fotografie zamieszczone w galerii oraz film autorstwa Roberta Bisia przypominać będą tę letnią, słoneczną niedzielę.