Jadzia Kostrzewa zaprasza na przygotowaną przez siebie rowerową wycieczkę w okolice Puszczy Dulowskiej. Poniżej przytaczam pełną informację, dotyczącą planowanego wyjazdu.
Zapraszamy na wycieczkę w rejon podkrakowski; w okolice Puszczy Dulowskiej, Zamku Tęczyn i Dolinek Podkrakowskich. Wyjazd planowany jest na 03.09 (sobota). Trasa wycieczki liczy ok. 55 km i przebiega w sposób następujący: Trzebinia PKP – Sanktuarium MB Fatimskiej w Trzebini – Jezioro Chechło – Puszcza Dulowska(linia średnia) – Droga Alwerska – Kopuły RMF FM(„Jaja kosmitów”) – Leśniczówka Kajdasy – Zamek Tęczyn (XIVw.) – Szlak Greenway – Dolina Borowca – Młynka – Pisary (browar, lamus, spichlerz) – Dubie – Dolina Racławki – Paczółtowice – Sanktuarium MB Paczółtowickiej (1510r.) – Dolina Eliaszówki – Zakopane (stadnina koni) – Nowa Góra – Szwedzka Droga (Dolina Miękini) – Krzeszowice PKP. Trasa w części prowadzi terenem pagórkowatym, należy liczyć się z męczącymi podjazdami (np. dojazd do Paczółtowic, do wsi Nowa Góra, do Zakopanego – są to jednak drogi asfaltowe lub utwardzone), w zamian trasa oferuje wariackie zjazdy (z Paczółtowic, Szwedzką Drogą do Krzeszowic). Trudnym momentami odcinkiem jest Dolina Racławki na odcinku 2km, z uwagi na płynący dnem potok niekiedy niezbędne może okazać się prowadzenie lub/i przenoszenie rowerów. Przed wycieczką zalecane jest sprawdzenie stanu technicznego roweru (zwłaszcza układu hamulcowego!!) i w miarę możliwości ograniczenie bagażu mogącego stanowić utrudnienie na podjazdach i wąskich ścieżkach. Wyjazd z Częstochowy PKP do Trzebini – 5.21 (kierunek Kraków), dojazd do Trzebini – 7.05. Odjazd z Krzeszowic – 18.52, przyjazd do Częstochowy – 20.49. Wycieczka odbędzie się przy sprzyjających warunkach pogodowych. Więcej informacji pod nr: 608 325 414.
Pozdrawiam – Jadwiga Kostrzewa.
Wycieczka dała możliwość poznania kolejnych fragmentów podkrakowskiego obszaru wyżyny jurajskiej, mającej swój początek w okolicach Wielunia. Początek trasy prowadził wygodnymi rowerowymi ścieżkami, przecinającymi pokaźny obszar lasu, zwany Puszczą Dulowską. Puszcza, dla tego miejsca jest określeniem trochę na wyrost, choć pewnie warunki glebowe i długotrwałe upośledzenie przyrody skazanej na sąsiedztwo miast i emisję odpadów z wielkich zakładów przemysłowych, odcisnęło w tym ekosystemie swoje piętno. Niemniej jednak to, na co czekamy wędrując po Jurze – interesujące widoki, pojawiły się dopiero po przekroczeniu granicy lasu. Słoneczna pogoda dodała uroku, co można dostrzec na zdjęciach autorstwa Witolda Strąka, prezentowanych w galerii.