Prognozy pogody na sobotni wyjazd nie napawały optymizmem. Jednak, jak to czasem bywa, wystarczy podejść dwieście metrów wyżej, by świat wyglądał inaczej niż u podnóża drogi. Śliskie, lodowe tafle pokryte wodą, zalegające pobocza dróg Porąbki, zamieniły się w Wielkiej Puszczy w miarę wygodne ścieżki, przyprószone kilkucentymetrową warstwa zmrożonego śniegu, który bajkowo przystroił beskidzka przyrodę. Mimo niewielkich problemów z dojazdem na miejsce wyjścia, związanych z oznakowaniem dróg, wybór dłuższej trasy, z przebycia której raport jest dostępny tutaj, okazał się trafną decyzją. Dzięki temu mogliśmy przyjrzeć się bliżej obiektom Ośrodka Hotelowo-Wypoczynkowego Kocierz i podziwiać zaśnieżony beskidzki las. Interesujące było również spotkanie z górą Żar. Tak z posadowionym na jej szczycie zbiornikiem wodnej elektrowni szczytowo-pompowej, jak i z kompleksem sportowym, przeznaczonym dla miłośników narciarstwa zjazdowego. Było więc warto zaryzykować, o czym mogą przekonać fotografie zamieszczone w autorskich galeriach.
Treść wpisu z zaproszenia na wyjazd :
Myślę, że przyzwyczailiśmy się już do zimowych warunków i decyzja o uczestnictwie w zimowej wycieczce szlakami Beskidu Małego będzie bardziej przewidywalna. Dlatego ponownie proponuję ten wyjazd, prosząc zainteresowanych o możliwie szybkie zgłaszanie chęci wyjazdu, by móc zapewnić optymalny środek transportu. Nieprzewidywalność zimowej aury komplikuje logistykę wyjazdu, która musi zostać podporządkowana bezpieczeństwu, możliwościom sprawnego pokonania drogi, czasowemu harmonogramowi, a przy tym pozostać w ryzach prawnych regulujących czas pracy kierowcy i zapewnić techniczne możliwości dotarcia do wybranego celu i bezpiecznego parkowania pojazdu. Mogące mieć miejsce nagłe i obfite opady śniegu, wymuszają przygotowanie wariantów, co z kolei ogranicza swobodę wyboru miejsca, a czasem i jego atrakcyjność. Krótki dzień nie sprzyja również długim dojazdom, więc jak widać ograniczeń jest wiele. Tym niemniej, góry niemal wszędzie są piękne, a gdy do tego dochodzi propozycja pójścia w miejsca dotychczas nieodwiedzane, taka oferta staje się pewnie jeszcze ciekawsza. By nie przedłużać tego wstępu, proszę spojrzeć na mapę, i odszukać miejscowość Porąbkę, leżącą na obrzeżu Jeziora Międzybrodzkiego, Międzybrodzie Żywieckie, oraz wznoszącą się między nimi Górę Żar. Będą to znaczące lokalizacje dla proponowanych w zależności od zastanych warunków i możliwości dojazdu tras.
1. Dojazd autobusem przez Porąbkę do Wielkiej Puszczy, skąd kilkaset metrów dojścia drogą bez znaków na Przełęcz Targanicką. Dalej za szlakiem zielonym do czerwonego przy kompleksie hotelowo-wypoczynkowym Kocierz, i kolejno czerwonym przez Kiczerę i Żar zejście do zapory, wchodząc przy niej na szlak zielony, prowadzący do centrum Porąbki. Tam, w okolicach urzędu gminy, na jednym z dwóch placów parkingowych czekałby autobus. Długość trasy ok. 17,6 km, suma podejść 700m, suma zejść 895 metrów, najwyższy punkt 883 m npm, mapowy czas przejścia w warunkach letnich ok. 6 godzin. Profil tutaj
2. Wariant dla warunków wyłączających pierwszą trasę. Dojazd autobusem do Międzybrodzia Żywieckiego na zatokę parkingową (na przeciw zapory) przy drodze 948, gdzie samochód będzie oczekiwał na nasz powrót. Wyjście z parkingu nieoznakowaną drogą przez most (zaporę) na pn-wsch do szlaku czarnego. Za czarnymi znakami strome podejście na Górę Żar, po czym przejście na czerwony, skąd prze Kiczerę dojście do szlaku zielonego i za jego znakami powrót do drogi asfaltowej, schodzącej na nabrzeże zbiornika i parking. Długość trasy ok. 11,5 km, suma podejść 540 m, najwyższy punkt 803 m npm, mapowy czas przejścia w warunkach letnich ok. 4 godziny. Profil tutaj.
Wyjedziemy z Blachowni, spod kościoła parafialnego przy ul. Sienkiewicza, o godzinie 5.30. Wcześniej jak zwykle będzie można wsiadać na zwyczajowo ustalonych przystankach w obrębie Częstochowy.
Godzinę odjazdu w drogę powrotną ustalimy na miejscu, biorąc pod uwagę normę 15-to godzinnego czasu pracy kierowcy. Ze względu na prawdopodobieństwo niskich temperatur, zaśnieżonych i oblodzonych szlaków oraz wczesnego zmroku, proszę pamiętać o niezbędnym wyposażeniu, ubiorze i prowiancie.
Podobnie jak przy poprzednich wyjazdach w góry informuję, że KKTA oferuje jedynie logistyczne przygotowanie wycieczki, związane z zapewnieniem transportu i przekazaniem niezbędnych informacji w zakresie zagospodarowania dnia. Z formalnego punktu widzenia, wszyscy wyjeżdżamy indywidualnie, współdzieląc jedynie koszty przejazdu. Za bezpieczeństwo i konsekwencje związane ze zdarzeniami losowymi, każdy wyjeżdżający odpowiada osobiście. Kwestie ubezpieczenia, posiadania polisy i zakresu jej działania, pozostają w zakresie własnych decyzji. Proponowane trasy stanowią jedynie sugestie pomocne przy wyborze opcji spaceru. Można decydować na indywidualny, autorski wariant, byleby zdążyć na umówiony czas i miejsce odjazdu autobusu. Opis zamieszczony na blogu oferuje informacje o odwiedzanej okolicy i praktyczne wskazówki ułatwiające sprawną organizację czasu i efektywne poruszanie się w terenie.
Wszystkie wcześniejsze ustalenia dotyczące wyjazdu pozostają aktualne. Relacje osób obecnych w ubiegły weekend na szlakach sąsiadujących z naszą trasą sugerują, że znakowane ścieżki są dostępne i można na nich spotkać turystów poruszających się z kijkami trekingowymi, oraz korzystających dość często ze wsparcia raczków spacerowych nakładanych na obuwie.
Dla korzystających z nawigacji terenowej GPS przygotowałem do pobrania mapę odwiedzanej okolicy zapisaną w formacie odpowiednim dla programów OruxMaps i TwoNav oraz ślady proponowanych tras.