Jakże inny świat, od obrazów zastanych w naszym wędrowaniu. Okryty śnieżnym całunem, przeniknięty mroźnym tchnieniem zimy. Wydaje się nieprzyjazny i mroczny, w tych najkrótszych dniach roku. I wtedy, Tajemnica Bożego Narodzenia spełniona w prozaicznej rzeczywistości, daje człowiekowi siłę wiary i nadziei w dążeniu do dobra. Stając przy betlejemskim żłóbku, wracamy emocjonalnie w krainę dzieciństwa, a bagaż doświadczeń pomaga budować plany na nadchodzący czas. Sięgamy w głąb duszy, bo tutaj u wrót Stajenki, łatwiej jest zrozumieć istnienie Bożej Cząstki w każdym z nas. Patrząc na maleńkiego Chrystusa, ukojeni melodyką kolęd, składamy obietnice i nieśmiało prosimy. Czy to o zdrowie, spokojny byt, czy też o uczciwe i godne życie. Składamy i przyjmujemy wiele życzliwych słów, których fundamentem są ramy Dekalogu, czyli miłość Boga i bliźniego. Tak trwamy od wigilijnej wieczerzy w oczekiwaniu na spełnienie radości przełamywanych białym chlebem opłatka. A gdy przyjdzie czas, kiedy każdy kolejny dzień będziemy żegnać czując się lepszymi niż o wschodzie poranka, staniemy o krok od spełnienia. I tego, wszystkim Klubowiczom, przyjaciołom i odwiedzającym tę stronę życzę w Dzień Bożego Narodzenia.

