Chętni na tegoroczną Orbitę już wcześniej się zapisali. Lista sponsorowana została zamknięta, więc ta propozycją, mam nadzieję, nikomu nie stworzyła dylematu wyboru, a Krzara pewnie wybaczy, bo tych letnich weekendów jest tak niewiele do dyspozycji. Wyruszyliśmy z zamiarem przejechania 100 mil rowerowego rajdu (ok 160 km), a skończyło się na 108, dzięki czemu odwiedziliśmy więcej ciekawych zakątków. Przebytą trasę można przeanalizować otwierając ten link. Jak widać na mapie, prowadziła nie tylko po asfaltowych nawierzchniach, ale również po leśnych i polnych ścieżkach. Wyjechaliśmy jak zwykle z Blachowni, a głównym celem wycieczki wycieczki była Byczyna, z jej historią i zabytkami. Niewiele jest takich miejsc w naszej okolicy i nie bez powodu Byczyna szczyci się mianem jednego z najciekawszych miast Opolszczyzny. Namiastkę tego można obejrzeć na zdjęciach publikowanych w załączonej galerii. Po drodze odwiedziliśmy także Borki Wielkie z franciszkańskim klasztorem Biskupice i Kozłowice z ciekawymi drewnianymi kościółkami, Pasiekę im ks. dr. Jana Dzierżona w Maciejowie, sąsiadującą ze starym kościołem ewangelickim i XIX-to wiecznym pałacem, Gród Rycerski pod Byczyną, Praszkę, Żytniów.
Mimo dokuczliwego upału, sił na pokonanie ponad 176 km (licząc do Blachowni) starczyło, a przyjemność z jazdy i napotkanych atrakcji z nawiązką zrekompensowały włożony wysiłek, który przecież też jest sensem naszego aktywnego relaksu. Z rowerowego siodełka widać więcej niż przez samochodowa szybę. Jest czas by pomyśleć, kontemplować mijane krajobrazy, czasem nawet dotknąć rzeczy ciekawej, obcej naszej rzeczywistości. Choćby książeczki do nabożeństwa wystawione w kościelnej kruchcie w Biskupicach, które podobnie jak tablice z nazwami miejscowości, są tam dwujęzyczne. Trzeba to przejąć i rozumieć, choć żal, że nasza, Polska Mniejszość w Niemczech nie cieszy się takim administracyjnym poważaniem. Spuścizna pokoleń wymaga szacunku i zrozumienia. Czasem nawet zazdrości i wstydu, gdy porównujemy uprawiane z troskliwością po horyzont opolskie pola, z naszymi ugorami.