Można wybierać różne pory roku na wędrówki jurajskimi szlakami. Jednak jesień, czyni tę krainę niezwykle barwną i interesującą. To, co ukryte w zieleni drzew, lub niedostępne zimową pora, teraz prezentuje się okazale. Przebyta przez nas trasa, łączyła dwie niewielkie miejscowości leżące w sąsiedztwie Pilicy : Ryczów i Smoleń. Niestety, krótki dzień nie dał szans na dotarcie do Bydlina, ale zostawiamy te okolice na kolejną wyprawę. Odwiedzających Smoleń, zachęcam do spaceru szlakiem „jaskiniowców”, prowadzącym do grupy ostańców zwanych Skałami Zegarowymi. Roztaczają się z nich przepiękne pejzaże, które swoim urokiem przebijają nawet te, towarzyszące górskim wycieczkom.
Pozostając w klimacie Święta Niepodległości i korzystając – mam nadzieję – z uroków jesieni, zapraszam w sobotę, 12 listopada, na wędrówkę jurajskimi szlakami od Ryczowa po Smoleń (mapa tutaj). Proponowana trasa długości ok 25 kilometrów, rozpocznie i zakończy się pod kościołem w Ryczowie, gdzie dojedziemy własnym transportem. Z Ryczowa wyruszymy o godzinie 8.40, a z Blachowni (z parkingu pod ratuszem) o godzinie 7.00. Oprócz malowniczych skałek, interesującego pejzażu i ruin historycznych warowni, odwiedzimy w Bydlinie zbiorową mogiłę Legionistów Polskich, poległych w stoczonej 18 listopada 1914 roku bitwie pod Krzywopłotami (link tutaj). Tam, na cokole krzyża napotkamy pełne refleksji wersy : „Ty Panie, który z wysokości patrzysz jak giną Ojczyzny obrońce, prosimy Ciebie, przez tę garstkę kości, zapal przynajmniej na śmierć naszą słońce. Niechaj dzień wyjdzie z jasnej niebios bramy, niechaj nas Panie widzą, gdy konamy„. Będzie więc również okazja na maleńki, patriotyczny gest naszego wędrowania.