Do „Grubej Sosny” – spacer andrzejkowy, 01.12.2012 r.

Z niepokojem śledziliśmy kolejne meteorologiczne komunikaty zastanawiając się, czy pierwszą grudniową sobotę  można będzie aktywnie spędzić na wędrówce po leśnych bezdrożach. Ktoś powie, z resztą nie od rzeczy, że w każdą pogodę warto wyjść z domu, ale przyjemność z kilkugodzinnego brodzenia w błocie, pewnie niewielu usatysfakcjonuje. Obawy były jednak bezpodstawne i znów się udało. Przepraszam wszystkich, którzy czekali na ostateczny komunikat w piątkowy wieczór, ale z przyczyn ode mnie niezależnych, nasz blog był niedostępny do edycji wpisów. W piękny, już zimowy dzień, przeszliśmy dokładnie 27,63 km,  spacerując lasami aż do „Grubej Sosny”. Ten tajemniczy przydomek został nadany pomnikowemu, umierającemu już potężnemu drzewu, rosnącemu setki lat na południowym skraju Olszyny. Nim tam dotarliśmy, udało się trafić na ślad  historycznej granicy dzielącej nasze okolice na ziemie Rosyjskiej Guberni i Niemieckiej Rzeszy, a na zalewiskach strumyka Olszynka, odnaleźliśmy ślady aktywności licznej kolonii bobrów. Patrząc na mapę trasy, można spuentować tę andrzejkową wycieczkę, jako pieszy rajd na Śląsk, bo definicyjnie stanęliśmy na etnicznie śląskiej ziemi. Dla chętnych powtórzenia takiego spaceru z użyciem urządzeń do nawigacji turystycznej przygotowałem plik ze śladem trasy w formacie gpx, do pobrania tutaj. Zapraszam do fotogalerii, będącej sugestywnym reportażem z wycieczki, oraz na stronę internetową Wojciecha Dukaczewskiego, który jedną z proponowanych przez siebie wycieczek, zainspirował mnie do poznania bliżej „Grubej Sosny”

gruba_sosna_2012_min

Share Button
Ten wpis został opublikowany w kategorii KKTA z euronet.net.pl, Starsze wpisy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz