Andrzej Siwiński – pożegnanie

Przyszedł czas, gdy ze smutkiem żegnamy oddanego nam bezinteresownie człowieka. Można by rzec – mimo różnicy wieku – przyjaciela, a także przewodnika i społecznika, afirmującego swoimi dokonaniami prawdę o wydarzeniach sprzed lat. Wielokrotnie gościł na łamach tego blogu, choć jego działania sięgały niepomiernie dalej. Skromnie to kreśli w swej biograficznej notce, do której odsyłam. Gdy ks. Jacek Michalewski powoływał do życia w 2006 roku projekt Katolickiego Klubu Turystyki Aktywnej, wielu z nas już realizowało swoją przygodę z aktywnym spędzaniem wolnego czasu, uczestnicząc w niedzielnych wycieczkach rowerowych, których organizatorem był P. Andrzej. Tam się poznawaliśmy, podejmując nawet kilka razy wspólne przedsięwzięcia z Częstochowską Grupą Rowerową. Świętej pamięci P. Andrzej był dla nas przykładem i pedagogiem. Uczył szacunku dla pamięci poległych za ojczyznę i dbałości o symbolikę miejsc ich kaźni. Uwrażliwiał na piękno otaczającego świata. Otwierał oczy i sumienia na nieprzemijającą wartości ludzkiej pracy, tradycji i dziejowej spuścizny skrywanej w historycznych artefaktach, przydrożnych krzyżach, czy kapliczkach. Teraz podążamy tymi śladami, odtwarzając zasłyszane wówczas opowieści i czując niejako obowiązek przekazania tego przesłania innym. Pan Andrzej nie odkrywał  zagubionego i zapomnianego świata tylko dla siebie, więc byłby zapewne rad wiedząc, że otworzymy te wrota po raz wtóry, prowadząc przez nie nasze dzieci czy wnuki. Niech ta cząstka testamentu ś.p. Andrzeja Siwińskiego spocznie na naszych barkach. Tymczasem, pożegnajmy Go w ostatniej drodze do bliskich, których tak dawno utracił i do wrót wiecznego życia, uczestnicząc w ceremonii pogrzebowej, która będzie miała miejsce w kościele na cmentarzu sw. Józefa na Rakowie (Błeszno), w sobotę 5 sierpnia o godz. 11.00

Msza św. w intencji ś.p. Andrzeja Siwińskiego ofiarowana przez przyjaciół z KKTA, zostanie odprawiona w częstochowskim kościele parafialnym Św. Melchiora Grodzieckiego ul. Osowskiego 9 w w dniu 23 sierpnia o godzinie 18.00

a_siwinski_nekr_min

Opublikowano Informacja | Komentowanie nie jest możliwe

Rowerem z Lublińca przez Barut do Blachowni – 15.07.2023 r.

Zainteresowanym rowerową rekreacją zaproponowałem do pokonania trasę liczącą niespełna 90 km, prowadzącą z Lublińca przez : Żędowice, Barut, Świbie, Krupski Młyn, Kokotek, Rusinowice, Sadów, Kochanowice, Herby i Cisie do Blachowni. Jej mapę można przejrzeć tutaj lub tutaj. Przebiega przez wiele ciekawych miejsc, z których zapewne najistotniejszym jest tzw. „Polana Śmierci” w miejscowości Barut.  Tutaj w 1946 roku funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa zorganizowali zasadzkę i dokonali bestialskiego mordu niemal 200 żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z oddziału Henryka Flamego ps. Bartek. Aby nie przejeżdżać z Blachowni pełnej pętli i wrócić wczesnym popołudniem, do Lublińca można było podjechać pociągiem, odjeżdżającym ze stacji Blachownia o godz. 6.07.

Tym razem pogoda, choć upalna, ale prawdziwie letnia, pozwoliła zrealizować zamierzony cel. Trasa została trochę zmodyfikowana, ale i tak nie pozwoliło to uniknąć uciążliwych do pokonania, piaszczystych odcinków leśnych pomiędzy Krupskim Młynem a Piłką. Oprócz dokumentacji fotograficznej z jej ciekawszych miejsc, zrodziły się również  refleksje w odniesieniu do bliższej i dalszej przeszłości tzw. „Polany Śmierci”. Ten historyczny memorial upamiętniający bestialskie morderstwo Żołnierzy Niezłomnych odwiedziliśmy pierwszy raz 10 lat temu. Później zaglądałem tam kilkukrotnie, dostrzegając ze zdziwieniem brak jakichkolwiek działań konserwacyjnych, czy modernizacyjnych. Obecnie nawet dojazd od strony miejscowości Barut uniemożliwia znak zakazu ruchu z wyłączeniem jedynie dla pojazdów funkcjonującej w pobliżu Polany placówki medycznej. W bliższym, czy dalszym sąsiedztwie nie ustawiono żadnych tablic kierunkowych lub informacyjnych o lokalizacji tego miejsca. Dla każdego, który niemal wszędzie  spotyka z pietyzmem i szacunkiem utrzymane upamiętnienia miejsc nawet pojedynczych kaźni zbrojnego podziemia, taki stan zdumiewa. Czyżby moc potomków ubeckich donosicieli, zdrajców i morderców miała wciąż takie przełożenie na ludzkie zachowania i podejmowane decyzje? Cóż, mądrzy ludzie powiadają, że podróże kształcą, a „Resortowe dzieci” to nie bajka.

barut_2023_min_1

Opublikowano Informacja, Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe

Rajd rowerowy LGD Zielony Wierzchołek Śląska – 11.06.2023 r.

Lokalna Grupa Działania „Zielony Wierzchołek Ślaska” zaprosiła w niedzielę 11 czerwca na kolejny w tym roku rajd rowerowy prowadzący do atrakcyjnych miejsc Gmin Opatów i Popów. Początek i koniec trasy miał miejsce pod budynkiem Urzędu Gminy Opatów. Szczegóły przekazano na stronie organizatora.

rajd_row_20230611_minZaproszenie spotkało się z dużym zainteresowaniem. Organizator – LGD Zielony Wierzchołek Śląska, jak zwykle doskonale zorganizował tę rekreacyjno-krajoznawczą imprezę, oferując aktywny wypoczynek, dowartościowany poznaniem najciekawszych miejsc gmin Opatów i Popów. Nawet tym, którzy bywali w tych okolicach, czas rajdu nie niósł znużenia. Piękna wiosenna pogoda, żywa zieleń lasów, ukwiecone łany zbóż zdobiące pagórkowaty, jurajski pejzaż ziemi opatowskiej, dodawały pozytywnej energii, tworząc ramy przyjacielskiego spotkania. Ten klimat w jakimś stopniu oddają zarejestrowane na rajdzie fotografie, do obejrzenia których zapraszam.

rajd_row_20230611_min_1

Opublikowano Informacja, Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe

Z Rytra na ścieżki Beskidu Sądeckiego – 03.06.2023 r.

Tym razem zamieniliśmy krajobrazy czeskiego pogranicza, które ostatnio nam towarzyszyły, na swojskie klimaty, oferowane przez rozległy i piękny widokowo Beskid Sądecki. Wędrówki i spacery miały początek w miejscowości Rytro, dokąd dojechał wiozący nas autobus. Rzut oka na mapę turystyczną daje wyobrażenie, jak wiele znakowanych szlaków turystycznych pieszych, spacerowych, rowerowych i dostępnych wędrowcom ścieżek, rozpościera się dookoła Rytra. Wszystkie przecinają obszar zwany Popradzkim Parkiem Krajobrazowym, gdzie określenie „krajobrazowy” ma tutaj doniosłe znaczenie. Doświadczyliśmy uroku tych okolic już dwukrotnie, zaznaczając tutaj swą obecność w roku 2015 oraz w 2018, ale nawet tym, którzy mieli wówczas tę możliwość, wiele pozostało jeszcze do zobaczenia. Zatem, korzystając z kolejnej sposobności, mogliśmy podążając spacerem poznać ruiny zamku rycerskiego z otaczającym go pięknym widokiem na płynący w dolinie Poprad, a wędrując nieco mozolniej dotrzeć do szczytu Radziejowej, wpisanego do Korony oraz Diademu Gór Polskich. Po drodze poznać położone w urokliwych miejscach schroniska na Przehybie, Hali Łabowskiej, Chatę Górską Cyrla i nacieszyć oczy rozległymi widokami, ozdobionymi wieloma okazami przyrody i majestatem górskiego lasu. Oczywiście, poza towarzyszącymi niemal wszędzie górskimi panoramami, musieliśmy coś wybrać, decydując się na konkretną trasę spaceru. Decyzje, jak zwykle miały wiele uwarunkowań, biorąc pod uwagę nie tylko dystans do pokonania, ale również profil drogi (sumę podejść, stromość podejść i zejść, ilość wzniesień) i alternatywy czasowe, by wybór finalnie spełnił oczekiwania. Zamieszczone w informacji dla wyjeżdżających linkowane mapy do planowania tras, oferowały takie treści. Jak zwykle zasugerowałem kilka propozycji, posiłkując się w sferze informacyjnej portalami internetowymi : mapy.cz, której pełną funkcjonalność uzyskamy po zainstalowaniu w telefonie komórkowymi nawigującej aplikacji oraz krajowego portalu miłośników turystyki – Mapa Turystyczna. Poczynając od najkrótszych, wskazane zostały następujące pętle :

  • 1. Przez Kordowiec, Obłazy Ryterskie i ruiny zamku. Mapy.cz – długość trasy 12 km, suma podejść 545 m, czas przejścia 4 godz 10 min. Szczegóły tutaj.  Mapa turystyczna – długość trasy 12 km, suma podejść 610 m, czas przejścia 4 godz. Linki do : opis i szczegóły, zestawienie do wydruku.
  • 2. Przez Kordowiec, Młodów, Kretówki i ruiny zamku. Mapy.cz – długość trasy 14 km, suma podejść 840 m, czas przejścia 5 godz 30 min. Szczegóły tutajMapa turystyczna – długość trasy 14,4 km, suma podejść 900 m, czas przejścia 5 godz 10 min. Linki do : opis i szczegóły, zestawienie do wydruku.
  • 3. Przez ruiny zamku, Cyrlę i Makowicę. Mapy.cz – długość trasy 15,5 km, suma podejść 730 m, czas przejścia 6 godz. Szczegóły tutajMapa turystyczna – długość trasy 15,5 km, suma podejść 800 m, czas przejścia 5 godz 30 min. Linki do : opis i szczegóły, zestawienie do wydruku.
  • 4. Przez Kiczorę, Kordowiec i Obłazy Rycerskie. Mapy.cz – długość trasy 15,7 km, suma podejść 650 m, czas przejścia 6 godz. Szczegóły tutajMapa turystyczna – długość trasy 16 km, suma podejść 720 m, czas przejścia 5 godz 20 min. Linki do : opis i szczegóły, zestawienie do wydruku.
  • 5. Przez Przehybę, Radziejową i Rogacz. Mapy.cz – długość trasy 25,6 km, suma podejść 1 125 m, czas przejścia 9 godz 20 min. Szczegóły tutajMapa turystyczna – długość trasy 26 km, suma podejść 1 205 m, czas przejścia 8 godz 30 min. Linki do : opis i szczegóły, zestawienie do wydruku.
  • 6. Przez Halę Łabowską. Mapy.cz – długość trasy 27,6 km, suma podejść 1 020 m, czas przejścia 9 godz 50 min. Szczegóły tutajMapa turystyczna – długość trasy 30 km, suma podejść 1 160 m, czas przejścia 9 godz 30 min. Linki do : opis i szczegóły, zestawienie do wydruku.

Dwie ostatnie propozycje wymagały skracania sugerowanych na mapach czasów, ale ze względu na dobra pogodę i optymalne warunki terenowe, były do pokonania przez wytrawnych piechurów.

Propozycja nr.: 3 wzbudziła największe zainteresowanie, pozwalając atrakcyjnie zagospodarować cały dzień. Dała możliwość spojrzenia z zamkowych ruin na malowniczą dolinę Popradu, szansę na solidny odpoczynek w schronisku na Cyrli, po pokonaniu odcinka podejściowego i zaoferowała na koniec przyjemny spacer wzdłuż Popradu.

Malownicze tereny i słoneczny dzień sprzyjały fotografującym, a owoce ich starań można obejrzeć poniżej w autorskich galeriach.

Rytro_2023_min_1

Czytaj dalej

Opublikowano Informacja, Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe