Spacerem w Beskid Śląsko – Morawski, w okolice miejscowości Kopřivnice – 25.02.2023 r.

Spacery szlakami czeskich Beskidów i Sudetów pozostawiły przyjemne i ciekawe wątki w naszej pamięci. Wędrując z Javornika, Żulowej, Sovinca, Jesenika, czy na Lysą Horę lub Radhost, poznawaliśmy ciekawe miejsca, przyjemne dla oka krajobrazy, historię tych okolic i aktualne warunki życia naszych czeskich sąsiadów. Właśnie u podnóża masywu Radhosta uwagę zwróciła ciekawa dolina, wówczas ledwie dostrzeżona, która teraz strała się punktem wyjścia na szlaki Beskidu Śląsko-Morawskiego. Korzystając z możliwości przejazdu autobusu przez granice państwa do Republiki Czeskiej, udaliśmy się do wrót tzw. Laskiej Bramy Beskidów, dojeżdżając do miejscowości Kopřivnice. Otaczają ją niewysokie, ale malownicze wzgórza, pokryte gęstą siecią szlaków turystycznych, spacerowych i rowerowych, które przebiegają w sąsiedztwie punktów widokowych oraz przyrodniczych i historycznych osobliwości. Niektóre z nich, jak choćby stary gród Štramberk, to światowej klasy dziedzictwo zamieszkujących tę okolicę ludności. To, co zastaliśmy, nawet przerosło nasze oczekiwania. Urokliwe miasteczko z niezwykłą zabudową, budząca się ku zaskoczeniu wszystkich wiosna i sprzyjająca pogoda zapewniły niezapomniane wrażenia, a piękne widoki prowokowały co chwila do ich utrwalania na cyfrowych plikach. By bez obaw o zagubienie się w labiryncie dróg i ścieżek skutecznie odszukać interesujące miejsca, proponowałem przed wyjazdem zainstalować w telefonie komórkowym aplikację mapy.cz i zdać się na jej nawigacyjne wsparcie. O praktycznym korzystaniu z tego narzędzia pisałem już wielokrotnie, a obecnie, gdy przebywaliśmy na terytorium Czech, okazało się to niezwykle pomocne. Właśnie w oparciu o tę mapę przedstawiłem propozycję wędrówki na wzgórza Laskiej Bramy Beskidów. Sugerowaną trasę liczącą 15,5 km można było w optymalnych warunkach pokonać bez dłuższych postojów w czasie ok. 5 godzin i 30 minut, zaliczając sumarycznie niemal 700 m podejść. W większości odcinków prowadziła znakowanymi ścieżkami szlaków turystycznych lub spacerowych, wyjąwszy centrum miasta Kopřivnice, gdzie odchodząc w stronę rynku można było znaleźć  wiele kolejnych interesujących obiektów. Odwracając kierunek spaceru, warto było zacząć od pętli prowadzącej przez gród Stramberk i później wyznaczyć jakąś własną propozycję jego kontynuacji. Taki pomysł spotkał się z zainteresowaniem, a wędrówka zaowocowała fotoreportażami dostępnymi poniżej w autorskich galeriach.

koprivnice_2003_min_1

Czytaj dalej

Opublikowano Informacja, Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe

Nagroda dziennikarska Grand Prix dla Pana Andrzeja Siwińskiego

Fundacja Rozwoju Aktywności Społecznej im. księdza Kazimierza Znamirowskiego, ogłosiła wyniki drugiej edycji konkursu dziennikarskiego im. redaktor i byłej dziennikarki „Gazety Częstochowskiej” Joanny Bar. W tym roku jury konkursu przyznało nagrodę Grand Prix dla wybitnego dziennikarza, wieloletniego współpracownika „Gazety Częstochowskiej”, Pana Andrzeja Siwińskiego.

a_siwinski_gp_20230210_1_min

Pan Andrzej na łamach „Gazety Częstochowskiej” przez wiele lat publikował cykle poświęcone pamięci polskim bohaterom: „Przydrożne i cmentarne ślady II wojny światowej”, „Od parafii do parafii w byłym województwie częstochowskim”. To zacytowane wcześniej uzasadnienie wyboru Kapituły możemy uzupełnić własnym, wielokrotnie przeżywanym doświadczeniem obcowania z historią regionu częstochowskiego, jego bohaterami i problemami współczesności, z czym Pan Andrzej, wielokrotnie obecny na tym blogu, dzielił się przez lata z uczestnikami wycieczek rowerowych, których był organizatorem i czytelnikami wydawanych publikacji. Okazją do wręczenia nagrody stało się spotkanie środowisk i instytucji dbających o zachowanie pamięci i historycznej ciągłości zmagań o odzyskanie prawdziwej wolności pod hasłem „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Głównym punktem uroczystości, która miała miejsce 10 lutego 2023 r. w częstochowskim Muzeum Monet i Medali im. Jana Pawła II, była premiera filmu „Czas Jaguara – bitwa o Polskę”, poświęconemu Żołnierzowi Wyklętemu – Niezłomnemu Stanisławowi Lisieckiemu (pełna wersja filmu dostępna tutaj). Fabuła filmu dotyka zdarzeń, które rozgrywały się niemal na pograniczu Gminy Blachownia, dokąd Pan Andrzej kilkukrotnie zapraszał na rowerowe rajdy wskazując miejsca godne pamięci i prezentując postacie bohaterów poległych w walce o wolną Polskę. Wspomniany w filmie wątek , był przed laty również miejscem zadumy i refleksji, co dokumentuje poniżej archiwalna fotka.

a_siwinski_gp_20230210_2_minSerdecznie gratulujemy Panu Andrzejowi tak znaczącego wyróżnienia. Dziękujemy za twórczy wysiłek, który nie tylko przełożył się na mobilizacje do podjęcia wyzwania promującego aktywny wypoczynek, ale równocześnie obudzenia wrażliwości na piękno przyrody oraz naszą historyczną i społeczną tożsamość. Zapraszam do obejrzenia fotoreportażu autorstwa Witolda Strąka, dokumentującego wspomniane powyżej wydarzenie i obecność Częstochowskiej Grupy Rowerowej.

Opublikowano Informacja, Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe

Z Bystrej na szlaki Beskidu Śląskiego – 28.01.2023 r.

Na ubiegłorocznej, jesiennej wędrówce padło kilka razy pytanie o najbliższy, zimowy górski trekking. Wówczas trudno było  o precyzyjny plan, ale najczęściej oczekiwano na jakiś styczniowy termin. Zima stwarza wiele ograniczeń, bo jakże przewidzieć warunki z wyprzedzeniem kilku tygodni, by mieć pewność dojazdu i optymalne szanse na interesujący spacer. Ważąc różne okoliczności, zaryzykowaliśmy aktywnie zagospodarować ostatnią, styczniową sobotę, korzystając z możliwość dotarcia autobusem do miejscowości Bystra, leżącej na pograniczu Bielska-Białej. Byliśmy tam zimową porą dziesięć lat temu i pozostały miłe wspomnienia. I tym razem decyzja była trafna, bo Beskidy przywitały nas przepiękna zimową aurą. Spójrzmy na mapę, gdzie niebieskim pinem zostało zaznaczone miejsce przyjazdu i zarazem całodziennego parkingu (Zajazd Pod Źródłem).  Ze względu na stosunkowo krótki czas dojazdu, nawet przy założeniu 15-to godzinnego dnia pracy kierowcy, na spacery można było dysponować około siedmioma godzinami. W zaproszeniu zasugerowałem opcjonalnie cztery warianty tras :

  • 1. Przez Klimczok, Szyndzielnię, Kozią Górę – trzy schroniska, długość trasy 13,2 km, suma podejść 700 m, letni czas przejścia bez postojów 5 godz 20 min. Szczegóły tutaj.
  • 2. Przez Klimczok i Szyndzielnię – dwa schroniska, długość trasy 11,5 km, suma podejść 620 m, letni czas przejścia bez postojów 4 godz 30 min. Szczegóły tutaj.
  • 3. Przez Klimczok – jedno schronisko, długość trasy 9,6 km, suma podejść 650 m, letni czas przejścia bez postojów 4 godz. Szczegóły tutaj.
  • 4. Przez Klimczok i Chatę na Groniu – schronisko i punkt gastronomiczny, długość trasy 11,2 km, letni czas przejścia bez postojów 4 godz 40 minut, suma podejść 685 m. Szczegóły tutaj.
  • 4. Przez Chatę na Groniu – punkt gastronomiczny, długość trasy 8,6 km, letni czas przejścia bez postojów 4 godz,, suma podejść 570 m. Szczegóły tutaj.

Ze względu na sprzyjające warunki, co można dostrzec przeglądając galerie fotografii, większość wybrała przejście przez Klimczok i Szyndzielnię.

bystra_2023_min_1

Czytaj dalej

Opublikowano Informacja, Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe

Łukasz Pawłowski – Główny Szlak Sudecki + Główny Szlak Beskidzki w 17 dni

Kolejne gratulacje za niezwykły wyczyn Łukasza. Dwa główne szlaki Sudetów i Beskidów pokonane „w ciągu”, z przysłowiowego buta. Poza wyrazami podziwu i życzeniami spełnienia kolejnych biegowych marzeń, najlepiej pozwolić opowiedzieć o tym przedsięwzięciu jego bohaterowi. A warto poczytać stworzone z pasją i literackim zacięciem sprawozdanie, które wypełnione dokumentacją fotograficzną w pełni aspiruje do formuły emanującego szczerością i refleksją reportażu. Odsyłam zatem za na blog vegerunners.pl z postem Łukasza Pawłowskiego, przytaczając maleńki , końcowy jego fragment :

Po 1018 kilometrach,  D+35206 przewyższenia w górę, 17 dniach napierania po pokonaniu Głównego Szlaku Sudeckiego i Głównego Szlaku Beskidzkiego za jednym razem,  dotykam i raduje się z  upragnionego celu. Marzenie zrealizowane. Tyle lat czekałem i się doczekałem. Mam to!!!

Meta!!! Szlaki są moje !!! Siedemnastego dnia napierania coś około 16:30 kończę w mżawce swoją przygodę. Wyszło w sumie 1018 km.

1018km, D+ 35206 przewyższenia! 17 dni Wyrypy ! GSS+GSB=1000

Czas na trasie to 16dni 9h 41min. Nie słyszałem o nikim kto by to zrobił szybciej. Nawet nie jestem pewny, czy ktokolwiek to ukończył.

gss+gsb_lukas_min

Opublikowano Informacja, Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe