W poszukiwaniu wiosny – spacer leśnymi ścieżkami 09.03.2014 r.

Zimowe spacery chyba musimy odłożyć na dalszą przyszłość, a tymczasem warto poszukać  oznak nadchodzącej wiosny.  Już w pierwszy weekend marca, zaskoczeniem były dla mnie kwitnące przebiśniegi, przylaszczki, wawrzynek wilcze łyko, jakie napotkałem na jurajskich wzgórzach pod Ostrężnikiem.

spacer_20140309_min

Przyjemnie było fotografować te zwiastuny nowej pory roku, a wątpiących w obiektywność moich obserwacji, zapraszam do galerii. Ale i to nie wszystko, gdyż w okolicach Blachowni napotkałem w te dni fruwające motyle i parę żurawi. Te ostatnie sprowokowały mnie do zaproszenia na spacer, prowadzący między innymi przez tereny, na których gniazdują te piękne ptaki. Zatem, kto miał czas ochotę, mógł wybrać się na 16-to kilometrowy spacer po niedzielnym obiedzie (mapa tutaj). Poza nabrzmiałymi pąkami forsycji i specyficznym zapachu budzącego się z zimowego letargu lasu, więcej sygnałów o zbliżającej się wiośnie, w naszej okolicy nie napotkaliśmy. Może z wyjątkiem słonecznej i ciepłej pogody oraz żurawi na bieżeńskich łąkach. Ale te, pojawiają się tutaj bardziej z precyzją kalendarza, niż  meteorologicznych domniemań. Wczesna wiosna zwykle odkrywa smutne widoki zaśmieconych poboczy dróg i sąsiedztwa leśnych ścieżek. Nie lepiej jest i w tym roku. Jednak spacerując między stawami oraz w okolicach nowego ryneczku i stadionu, widok jest zgoła odwrotny. Szczególnie teraz można zobaczyć jak wiele pracy od jesieni ubiegłego roku zostało włożone w uporządkowanie tego terenu.  Miałem satysfakcję mówić o tym i usłyszeć od przyjaciół spoza Blachowni, że chyba nigdy tutaj tak nie było. To wspaniała, bo „żywa” promocja naszego miasta. Wiem, że będzie jeszcze piękniej, ale i za to, co już jest, dziękujemy prezesowi OSIR-u, dzięki któremu możemy cieszyć oczy takim widokiem. Wiemy Jacku, jak smakuje ta praca. Ile trzeba pasji i wysiłku. Ale przychodzi czas na nagrodę. Choćby wtedy, gdy dobiegną uszu takie słowa, jak te, zasłyszane podczas sobotniego spaceru : „gdybym mógł wybrać, zamieszkałbym w Blachowni”.

biezen_2014_min

Dla zainteresowanych dokładnym powtórzeniem spaceru, ślad trasy zapisany w formacie „gpx” jest do pobrania tutaj.

Share Button
Ten wpis został opublikowany w kategorii Sport i turystyka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.