Rowerem do Kochcic – 29.05.2016 r.

Pełnia wiosny to dobry czas na obserwacje przyrody i aktywny relaks. By go nie zmarnować, zaplanowaliśmy rowerową wycieczkę, dającą możliwość obcowania z darami natury i poznania ciekawostek związanych z historią naszej okolicy. Wyznaczona została trasa o długości ok. 65 km, prezentowana na mapie. W jej sąsiedztwie można napotkać : Użytek Ekologiczny Bagno w Jeziorze, Rezerwat Cisy Nad Liswartą, kapliczkę Matki Bożej w Łebkach, linię przebiegu dawnej granicy między zaborami, miejscowość Zborowskie ze śladem po dawnej fabryce fajek glinianych, materialne pamiątki po po ostatnim właścicielu dóbr kochcickich – hrabim Ludwiku Karolu von Ballestremie. Historia rodu Ballestremów pojawia się tej trasie nad kilkunastoma stawami, które w swym majątku hrabia zagospodarował, przy zabytkowym kościółku w Pawełkach, w pałacowo-parkowej rezydencji w Kochcicach oraz na śródleśnym uroczysku Brzoza, sąsiadującym z ponad stuletnim stanowiskiem rododendronów, zwanych przez botaników różanecznikami katawbijskimi. Tam, na przygotowanej do biwakowania polanie, zawsze można zatrzymać się się na chwilę odpoczynku i pobiesiadowania przy ognisku.

Projekt wycieczki był zachęcający, jednak pogoda z godziny na godzinę odbierała nadzieje na wyjazd. Pytającym w niedzielny poranek o ostateczną decyzję, sugerowałem jej podjęcie w miejscu zbiórki, spoglądając jednak na zachmurzone niebo z dużym sceptycyzmem. Kiedy jednak kilka osób dojechało pod OSiR, zdecydowaliśmy zaryzykować, choćby dla przejechania fragmentu trasy. I w ten sposób, mimo burzy, którą przeczekaliśmy w kochcickim pałacu, deszczu towarzyszącego nam w drodze powrotnej z Brzozy, kałuż i błota na leśnych ścieżkach, udało się osiągnąć zamierzony cel. Rododendrony na śródleśnym stanowisku praktycznie jeszcze nie zakwitły. Trzeba poczekać tydzień lub dwa, by można było podziwiać je w pełnej krasie. Za to ciekawie wygląda budynek dawnej fabryki fajek w Zborowskich, który został przykryty nowym dachem i zabezpieczony przed dalszym niszczeniem .

kochcice_2016__minDla korzystających z urządzeń do nawigacji turystycznej GPS przygotowałem do pobrania plik ze śladem proponowanej trasy, zapisany w uniwersalnym formacie gpx oraz mapę dla programów TwoNav i Oruxmaps.

Opublikowano Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe

Beskid Żywiecki, spacer przez Pasmo Jałowieckie – 14.05.2016 r.

Mieliśmy nadzieję, że limit nieprzychylnej pogody, która towarzyszyła naszym poprzednim wycieczkom po tej części Beskidu Żywieckiego został wyczerpany. Jednak byliśmy w błędzie i tradycji niestety stało się zadość. Deszcz, mgła, błoto pozostanie po raz wtóry symbolem wiosennej wycieczki szlakami przebiegającymi przez Pasmo Jałowieckie,  łączące Koszarawę z Suchą Beskidzką. Te dwie miejscowości, między którymi autobus przejechał na miejsce postoju w okolicach stacji kolejowej Sucha Beskidzka, stanowiły o możliwościach wyboru trasy spaceru. Zasugerowałem warianty przedstawione poniżej, nie wyłączając innych koncepcji zagospodarowania dnia, mając do dyspozycji 9 godzin na wędrówkę. Potencjalne możliwości można było można zanalizować spoglądając na mapę, na której należy aktywować warstwę o nazwie „Sygnatura” -  przycisk w lewym górnym rogu ekranu. Spośród tych trzech tras pierwsza i ostatnia cieszyły się największym zainteresowaniem, a drugą kilka osób zmodyfikowało wychodząc na Jałowiec szlakiem zielonym z przysiółka Lachy.

1. Koszarawa przystanek PKS Kolonia Kępki, skąd szlakiem żółtym przez Jałowiec, Kolędówki, Przysłop, dalej czerwonym do Suchej Beskidzkiej. Trasa liczy ok 23 km i charakteryzuje się : max wys 1 104 m npm, suma podejść 942 m, zejść 1 179 m, początek 578 m npm, koniec  340 m npm. Czas przejścia ok 7 godzin. Profil dostępny tutaj.

2. Lachowice zabytkowy kościół św. Piotra i Pawła, skąd szlakiem niebieskim do osady Wsiórz, dalej zielonym na Kolędówki i jak w wariancie pierwszym żółtym do Przysłopa i czerwonym zejście do Suchej Beskidzkiej. Trasa liczy ok 19,5 km i charakteryzuje się : max wys 898 m npm, suma podejść 936 m, zejść 1 046 m, początek 438 m npm, koniec  340 m npm. Czas przejścia ok 6 godzin. Profil dostępny tutaj.

3. Stryszawa Dolna kościół św. Stanisława, skąd szlakiem niebieskim na Przysłop i zejście czerwonym do Suchej Beskidzkiej. Trasa liczy ok 13,5 km i charakteryzuje się : max wys 780 m npm, suma podejść 525 m, zejść 563 m, początek 379 m npm, koniec  340 m npm. Czas przejścia ok 4,5 godzin. Profil dostępny tutaj. Ten wariant można nieco wydłużyć, decydując się na przebycie pętli ścieżki dydaktycznej z Przysłopa przez Zakamień.

Mapę z nałożonymi trzema śladami tras można obejrzeć tutaj, a raport z urządzenia do nawigacji GPS z przebytej jednej z tras – pod tym linkiem.

Pogoda nie pozwoliła cieszyć się widokami, które z tych szlaków komponują się w piękne pejzaże. Pozostało cieszyć się z bliskiego kontaktu z przyrodą i z satysfakcji pokonania napotkanych przeciwności. Taki klimat odnajdziemy na prezentowanych w galeriach fotografii zdjęciach. Ten fotoreportaż należałoby jeszcze uzupełnić ciekawą obserwacją ludzkich zachowań. Spacerując po Suchej Beskidzkiej spotkaliśmy się z bezinteresowną życzliwością mieszkańców tego miasteczka, co o wiele trudniej dostrzec na naszych ulicach.

koszarawa__2016_min

Czytaj dalej

Opublikowano Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe

Radhošť i Radegast – spacer ścieżkami Beskidu Śląsko-Morawskiego 23.04.2016 r.

Nie tak dawno celem naszej wycieczki była Lysá hora, najwyższy szczyt pasma Beskidu Śląsko-Morawskiego. Naturalną koleją rzeczy stała się chęć lepszego poznania tego nieodległego od granicy z Polską zakątka Czech. Zamysł ten sprowokował do wycieczki w zachodnią część beskidzkiej krainy, by dowiedzieć się o czym mówi wątek prasłowiańskiej legendy, przypisującej górze Radhost siedzibę boga Radegasta. Aby tam dotrzeć, dojechaliśmy autobusem do niewielkiej miejscowości Trojanovice, sąsiadującej z miasteczkiem Frenštát pod Radhoštěm, do centrum którego wróciliśmy ze spaceru. W trasę ruszyliśmy za niebieskimi znakami pieszego szlaku turystycznego, prowadzącego od parkingu przy hotelu Ráztoka (mapa tutaj). Tym, którzy nie skorzystali z innego wariantu, niebieski szlak towarzyszył do końca spaceru. Z pod hotelu droga  poprowadziła kolejno przez : ośrodek turystyczno-narciarski Pustevny, Radegast, Radhošť, węzeł szlaków Cerna hora, Sedlo Pindula, Maly Javornik i dalej do centrum Frenštátu pod Radhoštěm. Kilka osób zdecydowało się na przejście z Małego na Velky Javornik, by ze wzniesionej na jego szczycie wieży widokowej rozejrzeć się po okolicy. Choć pogoda nie była najlepsza, wzrok sięgał aż po Polskę i Słowację. Warto więc było dołożyć niecałe dwa kilometry wybierając ten wariant. Bardzo interesujące pejzaże odległych beskidzkich pasm, układających się jeden za drugim, towarzyszyły nam od przełęczy Pustevny aż do zejścia z wierzchołka Radhosta. Na tym odcinku drogi można było podziwiać niespotykaną nigdzie indziej architekturę dziewiętnastowiecznych pensjonatów osady turystycznej Pustevny, wołoską dzwonnicę, a nieco dalej, tuż pod szczytem Radhosta, kamienny posąg boga gościnności, płodności i urodzaju – Radegasta. To monumentalne przedstawienie mitycznego bóstwa Słowian, sąsiaduje z nie mniej okazałym pomnikiem poświęconym chrystianizującym tę okolicę biskupom Cyrylowi i Metodemu. Pod ich imieniem wzniesiono nieopodal obszerną kaplicę, nawiązującą bryłą i wystrojem do budowli sakralnych Wołoszczyzny. Miejsce to zostało poświęcone tym dwóm świętym, zwanym również Apostołami Słowian. W ten sposób symbolicznie nawiązaliśmy do obchodzonego aktualnie 1  050 – lecia przyjęcia chrztu przez Mieszka I, bo gdyby święci Cyryl i Metody nie dokonali dzieła ewangelizacji na Morawach, księżna Dobrawa pewnie nie przybyłaby na piastowski dwór, a jubileusz Chrztu Polski obchodzilibyśmy znacznie później. W ten sposób prozaiczna, turystyczna wycieczka, zyskała dodatkowe historyczne konotacje.

Podstawowy wariant trasy liczył ok. 22 kilometry i charakteryzował się sumą podejść 925 m, zejść 1 112 m, przy maksymalnej wysokości 1 120 m npm. Jej profil można zanalizować tutaj. Fotoreportaż, zastępujący wiele słów i opisów zastanych miejsc, czy sytuacji, jest dostępny w autorskich galeriach fotografii, do obejrzenia których zapraszam.

radhost_2016_min

Czytaj dalej

Opublikowano Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe

Spacerkiem po Jurze. Z Podzamcza przez Smoleń i Pilicę – 16.04.2016 r.

Wiosna coraz mocniej zaznacza swoją obecność, więc warto było zajrzeć na Jurę, by docenić piękno tej pory roku, dostrzeżone w pejzażach wypełnionych łagodnymi wzniesieniami i bielą wapiennych ostańców. Klimaty takie napotkamy już niemal na obrzeżu Częstochowy, ale pozostawiając ich penetrację na krótsze wycieczki, choćby popołudniowe spacery, zdecydowaliśmy wybrać się nieco dalej – pod Ogrodzieniec, gdzie w Podzamczu został wyznaczony początek i koniec prawie 33 kilometrowej pętli. Z Podzamcza wyruszyliśmy ze skweru przy skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Zamkowej idąc zielonym szlakiem turystycznym na południe, w kierunku miejscowości Żelazko (mapa tutaj). Dalej, kolor szlaku zmienił się na czarny, doprowadzając pod Skały Zegarowe. Po pokonaniu tego malowniczego pasma wzniesień, podeszliśmy pod starannie zagospodarowane ruiny Zamku Smoleń. Stamtąd szlakiem czerwonym przez Pilicę i Kocikową wróciliśmy do Podzamcza. Wnikliwym obserwatorom naszych klubowych poczynań przypomnę, że niemal tę samą trasę, choć w przeciwnym kierunku, pokonaliśmy niewielką grupą przed ośmioma laty, i teraz mogliśmy się przekonać, czy i jakie zaszły zmiany po upływie tego czasu. Poza Smoleniem, który wita turystów zupełnie odmieniony i sąsiedztwem ruin zamku Ogrodzienieckiego, gdzie jarmarczna komercja źle kontrastuje z historyczną konotacją tego miejsca, niemal nie zauważyliśmy istotnych różnic.  A gdzieniegdzie, tak jak w przypadku pałacu w Pilicy, dało się dostrzec większe zaniedbanie i brak pomysłu na skuteczną rewitalizację tego obiektu. Mimo tych doznań warto było odwiedzić ten skrawek Jury, gdyż skrywa on bogactwo przyrody i posiada bardzo interesujące walory krajobrazowe.

ogrodzieniec__2016_min

Dla osób korzystających z urządzeń do nawigacji turystycznej GPS i chcących ewentualnie pokonać tę samą trasę przygotowałem do pobrania ślad, zapisany w formacie GPX, oraz mapę dla programów TwoNav i OruxMaps. Pobierając (po zalogowaniu) bezpłatne mapy topograficzne Polski, z serwisu dystrybutora programu TwoNav (tutaj), należy wybrać „kafelek” o indeksie : POLAND_TOPO_16_08_358.

Opublikowano Sport i turystyka | Komentowanie nie jest możliwe