Wędrówki jurajskie. Podzamcze, Pilica, Smoleń, Ryczów.

Jura Krakowsko-Częstochowska obfituje w urokliwe zakątki i piękne pejzaże, zmieniające się niemal za każdym przebytym wzniesieniem. Nawet deszczowa pogoda nie jest w stanie odebrać wędrującym jej ścieżkami radości z obcowania z interesującą przyrodą tej krainy. Mieszkając w Blachowni pozostajemy u jej bram, które udało się przekroczyć w ostatnią marcowa sobotę. Wyruszyliśmy z Podzamcza, kojarzonego nieodłącznie z sąsiednim Ogrodzieńcem, by po przebytych 35 kilometrach znów stanąć u wrót zamkowych ruin. A po drodze, udało się zwiedzić Pilicę z jej ciekawymi kościołami, ruinami zamku i mającym nieco krótszą historię pałacem. Smoleń – z pokrytym kwitnącym dywanem, uznanym za rezerwat, wzgórzem zamkowym oraz Ryczów. Drogę wyznaczały szlaki turystyczne wijące się pośród wapiennych ostańców i przecinające rozległe masywy wzniesień, przypominających beskidzkie lub pienińskie krajobrazy. Choć niebo troszkę popłakało, wiosna na każdym kroku przypominała o swej obecności. Białe przebiśniegi ustępowały miejsca zawilcom. Również białym, choć zaskoczyły nas żółte ich kępy w pilickim parku pałacowym. Nie mniejszą niespodzianką była prawdziwa wiosenna burza, po której niebo u schyłku dnia rozpaliło się przepiękną wieczorną zorzą. Niektóre z napotkanych miejsc i zdarzeń staraliśmy się zatrzymać w kadrze. Co z tego pozostało, publikujemy w galerii fotografii, do odwiedzenia której zapraszamy.

min2

Share Button
Ten wpis został opublikowany w kategorii KKTA z euronet.net.pl, Starsze wpisy. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz