Z Koninek na Turbacz – 23.04.2022 r.

Piękno gór to rozległe krajobrazy i niespotykane gdzie indziej  bogactwo przyrody. Każda pora roku oferuje w tych kategoriach jakieś specyficzne atrakcje, które przyciągają uwagę wędrujących górskimi szlakami. Wybierając na taki spacer czas wczesnej wiosny i wyłaniające się spod topniejącego śniegu zbocza Turbacza, oczekiwaliśmy na pojawienie się licznych kolonii krokusów. Te pięknie zakwitające rośliny, zwane od ich naturalnego środowiska górskimi szafranami, występują w naturalnych siedliskach na terenie Polski jedynie na kilku obszarach. Jednym z nich są Gorce, a precyzyjnie ich najwyższy masyw. Tam się udaliśmy na pierwszy wiosenny wyjazd, a krokusy zdobiły niemal całą drogę naszej wędrówki. Żeby ten projekt uatrakcyjnić, wybraliśmy trasę, którą w ramach naszych wycieczek jeszcze nie pokonaliśmy. Punktem wyjścia i powrotu był parking w Koninkach (przysiółek wsi Poręba Wielka), gdzie autobus pozostał na cały dzień. Spoglądając na mapę turystyczną widać, że z tej lokalizacji można było zaplanować dwie alternatywne pętle :

  • 1. Podejście przez Suchy Groń i Czoło Turbacza (szlak niebieski), zejście przez Turbacz – Obidowiec (szlak czerwony) i dalej zielonym w kierunku parkingu (szczegóły tutaj). Można było ten projekt zmodyfikować schodząc nieznakowaną, stromą ścieżka pod wyciągiem na Tobołow, lub trasą nartostrady
  • 2. Podejście jak w wariancie pierwszym, a zejście po dotarciu na szczyt Turbacza szlakiem zielonym ponownie przez Czoło Turbacza, a dalej przez Wierch Spalone i Turbaczyk do zielono lub czerwono znakowanej ścieżki edukacyjnej schodzącej w kierunku parkingu (szczegóły tutaj)

Po dotarciu do schroniska PTTK po szczytem Turbacza, warto było przedłużyć spacer na nieodległą od tego miejsca Halę Długą, pokrytą łanami krokusów ścielących się na łagodnym zboczu, opadającym w kierunku rozpostartego na horyzoncie łańcucha tatrzańskich turni. Przyroda i pogoda nie zawiodły, więc fotografujących inspirowały zastane plenery, co dokumentują autorskie galerie.

turbacz_2022_1_min

Z zaproszenia na wyjazd :

Z Blachowni, z pod kościoła parafialnego przy ul. Sienkiewicza, autobus odjedzie o godzinie 5.00 . Odpowiednio wcześniej będzie można dosiadać się w drodze samochodu z Częstochowy, w miejscach jak poprzednio. Godzina odjazdu z Koninek zostanie ustalona przed opuszczeniem autobusu. Na wędrówkę można zaplanować 9 godzin, gdyż w takim reżimie czasu pracy kierowcy będzie realizowany przejazd autobusu.

Podobnie jak przy poprzednich wyjazdach w góry informuję, że KKTA jest jedynie koordynatorem procedur logistycznych związanych z przygotowaniem projektu, w zakresie zapewnienia transportu i przekazania niezbędnych informacji, co do optymalnego zagospodarowania dnia. Informujący o wyjeździe nie zapewnia opieki przewodnika turystycznego lub pilota, ani licencjonowanego opiekuna grupy. Z formalnego punktu widzenia, wszyscy wyjeżdżają indywidualnie, nie uczestnicząc w przedsięwzięciu mającym charakter imprezy instytucjonalnie zorganizowanej, a współdzieląc jedynie koszty transportu. Za bezpieczeństwo i konsekwencje związane ze zdarzeniami losowymi, każdy wyjeżdżający odpowiada osobiście. Kwestie ubezpieczenia, posiadania polisy i zakresu jej działania, pozostają w gestii własnych decyzji. Świadczący usługi transportowe obejmuje swoją polisą ubezpieczeniową pasażerów w zakresie oferowanej usługi. Proponowana trasa stanowi jedynie sugestię, pomocną przy wyborze opcji spaceru.  Można decydować się na indywidualny, autorski wariant, byleby zdążyć na umówiony czas i miejsce odjazdu autobusu. Opis zamieszczony na blogu zawiera informacje o odwiedzanej okolicy oraz praktyczne wskazówki ułatwiające sprawną organizację planowanych przedsięwzięć i efektywne poruszanie się w terenie.

Zgłoszenie chęci uczestnictwa w wyjeździe jest równoznaczne ze znajomością treści tego wpisu, oraz z wyrażeniem zgody na przedstawione warunki.

Share Button
Ten wpis został opublikowany w kategorii Informacja, Sport i turystyka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.