Wielkanoc 2014 r.

Życie, to ciągłe wędrowanie gęstwiną ukrytych ścieżek. Pospiesznie lub z trudem wspinaczki. Z mapą i przewodnikiem, lub błądząc,  by w końcu z bagażem doświadczeń, mądrością z porażek i pewnością wyboru odnaleźć jaśniejący w oddali trakt. Czasem, bez spojrzenia wstecz. Jakże często jesteśmy w drodze, jak uczniowie Zmartwychwstałego Chrystusa. Nieświadomi, rozgoryczeni, pokonani. Pewni ludzkim osądem o swej samotności. A On był pośród nich. Dziś też jest z nami. Jego nauka, obietnica, ofiara. Stajemy na rozdrożu. Pod drzewem krzyża lub przydrożnym świątkiem. Pójdź tam, podpowiadają ich rozpostarte ramiona. Czy posłuchamy? Czy rozpoznamy Jego oblicze ? Czy też, rozpamiętując doznane krzywdy, ze ściśniętym sercem będziemy iść dalej i dalej, bezkresną podróżą, niczym do ewangelicznego Emaus ? Gdy zabrzmią rezurekcyjne dzwony Wielkiej Nocy Zmartwychwstania, spróbujmy odnaleźć sens tej wędrówki i cel drogi życia. Wsłuchajmy się w liturgiczne przesłanie tych Świąt. Przyjmijmy dar Ukrzyżowanego, który ofiaruje nam egzystencjalny ład, kojący niepewność jutra i niosący wewnętrzny pokój, co niech stanie się  świątecznym życzeniem, wespół z obietnicą wiecznego szczęścia, zapisanego testamentem Golgoty i przeznaczonego każdemu z nas, u krańca ścieżki czasu, brukowanej kamiennymi tablicami Prawa.

wielkanoc_2014

Share Button
Ten wpis został opublikowany w kategorii Sport i turystyka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.